To moralność, co się zowie,
Fikał, brykał, teraz leży w grobie.
***
Od życia nie wymagam wiele,
Miłość, przyjaźń, takie cele…
***
Gdy wzajemna zawiść zżera bogaczy,
Pustka twego konta wreszcie cosik znaczy.
***
Gdy do szczęścia potrzeba pieniędzy,
Sfera uczuć zaświadcza o nędzy.
***
Znacznie bardziej niż ludzi cenię zwierzęta,
Zwłaszcza w miodzie pieczone kocięta.
***
Jeśli dzieła swe tworzysz naprędce,
Twe ambicje wciąż stoją w kolejce.
***
Więc uprawiasz pisarstwo, w tym pięknym etosie,
Dziś się ciebie czyta, jutro spłoniesz na stosie.