Quantcast
Channel: Rozrywka – Blog Bustera
Viewing all articles
Browse latest Browse all 27

Dlaczego nie jeżdżę w góry?

$
0
0

Tym wpisem z całą pewnością podniosę ciśnienie wielu Czytelnikom, dla których góry są nieomal środowiskiem życia, a co najmniej ulubionym miejscem corocznych (powtarzalność dowolna) wypadów, gdzie znajdują oni regenerację, realizują swoje rozbudowane pasje i nawiązują kontakt z szeroko rozumianą naturą. Musicie jednak wziąć poprawkę na to, że Buster jest w stanie wykpić absolutnie wszystko, wyłączywszy może z tego pewne elementy Bojaźni Bożej, do której szacunek ma przyrodzony, i nic, nigdy, nie będzie w stanie tego zmienić.

1. Stopy

Nie lubię nadwyrężać swoich stóp, toteż chodzę naprawdę niewiele (odsyłam do tekstu o śmierci na chodnikach), a ćwiczenia nóg z nawiązką rekompensuję jazdą na rowerze oraz, oczywiście, grą na perkusji, gdzie określenie „gra” wciąż pozostaje niemałym nadużyciem. Ale niech tam. Nie jesteście nawet w stanie zacząć sobie wyobrażać, jaki ból łydek (i całego prężnego ciała) powoduje odegranie dowolnie wybranego, kompletnego albumu zespołu KISS.

Że o Czerwonych Gitarach nie wspomnę.

Śmierdzące stopy, zaparzone buty, odciski, pęcherze wypełnione płynem – przekłujmy je sobie nawzajem, to przecież takie seksowne! Nocne kurcze mięśni i nieme wołanie o pomoc, która nie nadejdzie. Altacet, Naproxen, Ben-Gay. Nie moja bajka, zwłaszcza ten ostatni specyfik. W tym czasie można łowić ryby albo pluskać się w morzu.

2. Widoki

Byłem w górach trzykrotnie. Tatry, Karkonosze, Bieszczady. Podobało mi się tylko w tych ostatnich, a i to zapewne z tej racji, że z powyższego tercetu są zdecydowanie najniższe (patrz pkt 1). Chociaż i tak wspominam tę wyprawę z potężnym bólem kończyn dolnych, tudzież wątroby (która, podobno, jest nad wyraz uboga w komórki nerwowe – nie u mnie). Widoki oczywiście są niesamowite, zapierające dech w piersiach, i tak dalej… Cóż jednak poradzę, że wolę niziny, a z pagórków akceptuję tylko dwa… idealnie zbiegające się ze sobą w biustonoszu.

3. Brak wody (nie chodzi o tę pitną)

A i Morskie Oko się tutaj nie liczy, bo tłumy turystów to gwarancja pośledniego urlopu. Buster jest stworzeniem wodnym, we wszystkich tego stwierdzenia aspektach. Sporo wody wypaca (waga niemal w normie – 77kg, będę to uaktualniał), jeszcze więcej pije, ale, przede wszystkim, uzależniony jest od regularnych kąpieli. A najchętniej, całodniowych. Pomimo że pływa wyłącznie żabką, może to robić stale, najchętniej w pięknym towarzystwie, które, z ochotą, (gromadnie bądź indywidualnie) wynosi wgłąb zbiornika wodnego i straszy, że zostawi na pastwę losu. Nigdy jednak nie zostawia, ale, za swoją nieprzebraną dobroduszność, spodziewa się obfitej nagrody. I zawsze ją odbiera, a że z natury jest dobrym człowiekiem, to również daje coś w zamian. Ekhm…

4. Kobiety

Już z tego miejsca pragnę zapewnić pewną uroczą blogerkę, szczególnie zakochaną w górach, o moim dozgonnym uwielbieniu. Jednak większa część kobiet, które dane mi było w tym fascynującym życiu spotkać, nie przepadała za wysiłkiem fizycznym. No, wyłączywszy może z tego te dziwne praktyki seksualne, o których czasem zdarza nam się czytać. Jakim byłbym człowiekiem, gdybym zmuszał partnerkę do wielokilometrowej wspinaczki, po drodze wyboistej jak twarz nastolatka, osłabiając tym samym jej (i własny) zasób sił witalnych, tak niezbędny we wszystkich pozostałych dziedzinach wspólnego (po)życia. Nadto, nie poznałem jeszcze nigdy kobiety (mowa o poznaniu zupełnym i całkowitym, można by rzec – dogłębnym), która zechciałaby skakać po górach, niczym ta kozica. Może to i lepiej, bo związek, w którym mężczyzna nie potrafi dotrzymać wybrance kroku, to trochę blamaż.

5. Czas

Czas ma sens tylko wtedy, gdy robi się z nim coś fajnego. Niechaj ta sentencja będzie stosownym zwieńczeniem tekstu i jednocześnie wnioskiem: każdy powinien robić to, co lubi i w czym najlepiej się czuje. Jak ryba we wspomnianej wyżej wodzie. Konieczność zmuszania się do czegokolwiek wypacza w znacznej mierze radość życia i powinna skłaniać do refleksji: co tu przebudować i zmienić, by żyło się lepiej. Wszystkim.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 27